Jak naprawić karoserię samochodu po gradobiciu?
Po silnym gradobiciu wielu kierowców ubolewa nad stanem swojego samochodu, żałując zaparkowania pojazdu na miejscu bez zadaszenia. Nic w tym dziwnego, w końcu karoseria uderzona przez dziesiątki, czy nawet setki lodowych kulek prawie nigdy nie wygląda tak jak przed gradem. Na szczęście zniszczone w ten sposób nadwozie można naprawić.
Jak wygląda naprawa wgnieceń w samochodzie po gradobiciu?
Niegdyś jedyną możliwą metodą naprawy nadwozia po opadach gradu było szpachlowanie, czyli po prostu wygładzanie uprzednio wyprostowanych wgnieceń specjalną szpachlą. Decydując się na to rozwiązanie, można było być pewnym, że na karoserii pozostaną liczne ślady napraw, nawet po nałożeniu nowej warstwy lakieru. Na szczęście dzisiaj jest to jedynie ostateczność, stosowana wtedy, gdy wraz z wgnieceniami na karoserii pojawią się liczne pęknięcia lakieru. W większości przypadków można jednak zlecić nieinwazyjną naprawę nadwozia, polegającą na podnoszeniu wgniecionych elementów blachy z użyciem specjalnych narzędzi i dźwigni albo wypychaniu wgnieceń po gradobiciu od spodu. Minusem tej metody naprawy jest to, że może ona wymagać całkowitego demontażu uszkodzonych elementów nadwozia. Niemniej, jeśli blacharz samochodowy jest szczególnie uzdolniony i dysponuje odpowiednim sprzętem, to pojazd po naprawie będzie wyglądał jak nowy.
Jak uruchomić samochód przed silnym gradem?
Oczywiście, nawet jeśli współczesne rozwiązania pozwalają na całkowitą naprawę nadwozia po gradobiciu, to chyba każdy chciałby uniknąć zlecania takich usług blacharzowi. Niestety nie zawsze można sobie pozwolić na zaparkowanie samochodu pod zadaszeniem, takim jak garaż lub wiata. Zatem jak ochronić samochód przed silnym gradem? Do najskuteczniejszych sposobów należą między innymi:
- okrycie auta kocami, ręcznikami lub innym grubym materiałem,
- zakup specjalnego pokrowca na samochód,
- zastosowanie plandeki budowlanej.
Oczywiście nie ma gwarancji, że powyższe rozwiązania całkowicie ochronią karoserię pojazdu.